Kariera artystyczna Romana Modzelewskiego kształtowała się w awangardowej atmosferze Łodzi czasów międzywojnia. Jako malarz inspirował się impresjonizmem, który z czasem porzucił na rzecz nurtu zwanego „solaryzmem”. Gdy w latach 50-tych w Polsce pojawiają się tworzywa sztuczne Modzelewski rozpoczyna eksperymenty z nową techniką. Ich efektem jest kultowy fotel RM 58. Nazwa nawiązuje do inicjałów projektanta i daty produkcji prototypu. Dziś określa się go zwykle fotelem Modzelewskiego. Co przyczyniło się do sukcesu fotela? Nie bez znaczenia jest sam materiał, który nie był wówczas szeroko stosowany w meblarstwie. Ważniejsza wydaje się być jednak forma. Przed Modzelewskim nikt nie wpadł na to, by siedzisko fotela stanowiło jednolitą, obłą bryłę. To właśnie nią zachwycał się Le Corbusier. Połyskująca skorupa na cienkich nóżkach doskonale wpisywała się w ówczesny modernistyczny gust, który przeżywa obecnie swój wielki renesans.
Fotel Modzelewskiego awansował już do rangi eksponatu muzealnego. Wersja z lat 50-tych znajduje się w zbiorach Victoria & Albert Museum w Londynie, wielokrotnie prezentowano go również na wystawach poświęconych historii polskiego designu. Fotel nie był jednak projektowany z myślą o wystawach, ale realnych wnętrzach. Właśnie dlatego firma Vzór zdecydowała się na wznowienie jego produkcji. W 2012 roku fotel Modzelewskiego ponownie pojawił się w dystrybucji. Był to zarazem debiut marki, której misją jest promocja polskiego designu. Vzór planuje wskrzesić także inne projekty Romana Modzelewskiego. Z niecierpliwością czekamy na efekty ich pracy. Póki co odsyłamy do aktualnej oferty marki.